Varlan

Nie jesteś zalogowany na forum.

#26 20-03-2016 01:28

Velrian
Administrator
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 1,880
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan-korytarze
-Uwierz ze malo co mnie obchodzi co zamierzasz a co nie. Nie jestes na swoim podworku wiec bedziesz sie bawil wedlug zasad Varlanu.-Nic sie nie przejela jego warknieciem czy dziwnym zjezeniem sie wlosow. Slyszala straszniejsze i bardziej mrozace krew w zylach,ryki i warki od tego co uslyszala przed chwila. Doprawdy byl zalosny skoro uwazal ze to zrobi na niej jakiekolwiek wrazenie.
-Velrian NIE ZYCZY sobie nikogo pod drzwiami gdy bedzie rozmawial z Felish. Jak mogles sie juz domyslec jego zyczenie jest tu poniekad prawem.-gdy ten znow cos chcial powiedziec,Cara wciela sie i dopowiedziala
-Twoje slowa nic nie znacza. Nie zyskales zaufania nikogo oprocz tej jednej osoby z ktora dyrektor ma ochote porozmawiac wiec nie  strzep jezora na kolejne slowa typu " nie zamierzam ","nie chce" i tak dalej.



Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi

Offline

#27 20-03-2016 02:33

Vayae
Chaos. Wszędzie Chaos.
Skąd: Lodowe Pustkowia
Dołączył: 27-03-2015
Liczba postów: 773
Windows 7Firefox 44.0

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - korytarze
Freki warknął po raz drugi, a grymas na jego twarzy świadczył o tym, że ma już powyżej uszu tego, co mówiła Cara. Bez ostrzeżenia chwycił ją za szyję i przygwoździł do ściany, zbliżając swoją twarz tak, że dzieliło ich tylko kilka centymetrów.
-W takim razie w porządku - warknął - Piękne masz... oko - powiedział, uśmiechając się. - Byłaby szkoda, gdybyś również i to straciła. A stanie się to, a także o wiele więcej, jeśli Tenereth - jej imię wypowiedział z naciskiem - spadnie chociażby włos z głowy - od razu ją puścił. Nie zamierzał słuchać jak jakiś marny, w jego oczach nic nie znaczący i zadufany w sobie człowiek obraża go w jakikolwiek sposób. Nie był pomniejszym demonem, który pozwoliłby na coś takiego.



Freki - Demon, Duch Opiekuńczy | Agnir - Człowiek, Szermierz | Leiva Blackwell - Człowiek, Czarownica
Ingelise - Huldra, Uzdrowicielka  | Bjorn Herjolf - Krasnolud, Wojownik/Bajarz | Rasvaghar - Smok, Czarny Mag
Saelethil/Kyrthar Keynore -  Drow, Czarnoksiężnik


It’s my descent, a familiar pain
Of watching all I believed fade away

Offline

#28 20-03-2016 02:36

Lawie
Niewyżyty Kradziej Pączków
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 203
Windows 7Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - korytarze
-Spokojnie Freki - powiedziała do niego i nagle spojrzała na Carę - Nie tym tonem paniusiu! - burknęła Tenereth oburzona - Freki to mój przyjaciel i nie pozwolę, byś się tak do niego zwracała - demonica aż wyciągnęła palec wskazujący w stronę Cary - Jestem tutaj NAUCZYCIELEM, a ty powinnaś to uszanować.
Spojrzała na nią karcąco po czym zwróciła się do Frekiego.
- Później dokończymy rozmowę, dyrektor nie może czekać - rzekła tylko odwracając się i poszła w stronę gabinetu Velriana - gdyby Liam był dyrektorem zrobiłby z nią porządek - wymamrotała jeszcze tylko tak by nikt nie słyszał.

//Południowy Iriam
Quiro posmutniał i zrobił kwaśną minę.
- Proszę! - nalegał - nie będę sprawiać problemów! A Algo na pewno mnie polubi z czasem!



Tenereth Felish - Demon,  Łowca Dusz | Elrani Nighteye - Leśny  Elf, Łowca | Dębowrzask - Drzewiec, Mędrzec
Quiro - Półbóg, Mag Cienia


We're sailling towards different seas
And I'll be the first to sink

Offline

#29 20-03-2016 12:54

Velrian
Administrator
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 1,880
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan-gabinet Velriana
Wysluchal wszystko co powiedziala mu Essi. Poniekad zazdroscil dziecinie takich "problemow". On sam musial dosyc szybko dojrzec i nie mial czasu miec tak beztroskiego dziecinstwa ktore on ( oraz oczywiscie rodzice wraz z Leo i Fiona) starali sie tak usilnie jej zapewnic. Samo bycie szlachcicem wymagalo od niego szybkiego dorastanie i przyzwyczajenia sie do masy falszywych uprzejmosci i odpowiedniego zachowania w kazdej sytuacji...To co sie dzialo pozniej,gdy wraz z Zahirem byli dorosli,wcale nie poprawilo sytuacji.
-Moze porozmawiasz pozniej z ta elfka ktora Ci pomogla wrocic do domu. Z tego co z nia rozmawialem jest śniączką. -tlumaczyc kim jest sniączka raczej nei musial. Sama nazwa wskazywala na to czym sie musi zajmowac,a Essi byla pojetym i blyskotliwym dzieckiem.

//Las
-Wiem-odparla obojetnie. Leo mogl zrobic wiele rzeczy,tym samym wyreczajac reszte druzyny czy sama Fione z jakis zajec. Ale po co? Byli druzyna. Poza tym wolala oszczedzic Leo ewentualnych ran czyli i rozdraznienia.-Alez prosze.-odpowiedziala Neilowi po czym wrocila do Leo. Spojrzala sie na Fergusa a potem na Ulva. Ulv jeszcze mogl pobiec sam ale Fergus padnie jezeli bedzie musial biec za nimi.
-Fergus nie ma konia.-zauwazyla majac nadzieje ze ktorys z panow sam zaproponuje aby Neil i Fergus pojechali razem.

//Karczma "Pod Linoskoczkiem"
-Nie zostajemy nic zjesc?-spytal sie nieco zdziwiony.-Szybko nastepnej okazji nie bedziemy miec,a jedzac teraz oszczedzimy sobie conajmniej jeden postój.-oparl sie o scianke.

//Varlan-korytarze
Bedac przygwożdżona do sciany,nie mogla sie powtrzymac od wrednego usmieszka. Nie wystraszyla sie. Nawet nie zawachala sie na moment.
Rzucila jeszcze tej dwojce  spojrzenie pelne politowania.  To i tak ona wygrala,stawiajac na swoim a te grozby moga zostawic dla siebie. Niepotrzebne osmieszanie sie i proba pokazania "jaki to ja jestem dla przyjaciol".
-Dla ciebie Bloodrose,a nie paniusiu i moze byc nawet twoim mezem,kochankiem czy kim tam sobie zazyczysz ale to wciaz nic nie zmienia.-wzruszyla obojetnie ramionami. Nie miala sily komentowac tych smiesznych gestow pokroju wskazywaniem w jej strone palcem.
Widzac ze NAUCZYCIELKA juz szla w strone gabinetu,Cara rowniez sie odwrocila i ruszyla za nia aby sie upewnic ze dotrze pod drzwi  Velriana i zgubi sie albo nie skreci w nie ta strone.

//Varlan-Gabinet.
Velrian podniosl ponownie spojrzenie na drzwi,widzac jak te sie otwieraja. Widzac Tenereth odrazu spowaznial czy tez poprostu pozbyl sie odrobiny sympatii na twarzy ktora ukazywal dla Essi.
-Juz-mruknela Cara na chwile tylko wsuwajac sie do pokoju. Vel podziekowal jej lekkim skinieniem glowy i pozwolil odejsc co ta odrazu zrobila.
-Usiadz prosze.-mruknal do Tenereth i zwrocil sie na chwile do szkraba na kolanach-Essi pojdziesz gdzies z Fenirem ?-
Cara ktor ajuz byla na korytarzu,stala oparta pare dobrych metrow od drzwi gabinetu i uwaznie obserowala czy nikt nie zamierza przeszkadzac w rozmowie jej mentorowi. Z szczegolnym uwzglednieniem tego gggrrrroznego kundla.



Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi

Offline

#30 20-03-2016 17:16

Tia
Administrator
Dołączył: 07-04-2015
Liczba postów: 1,391
Windows 8.1Opera 36.0.2130.32

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan
-To nie będzie zły pomysł, dziękuję- uśmiechnęła się radośnie. Potem spojrzała na wchodzącą demonicę, a widząc na chwilę twarz Cary coś błysnęło w oczkach dziewczynki. Na kolejne słowa Velriana skinęła głową ze zrozumieniem, cmoknęła wujka w policzek z szorstkim zarostem i zeskoczyła z jego kolan.-Chodź Fenir, pobawimy się!- krzyknęła radośnie do wilka i wybiegła łapiąc w rączkę swoje buty wybiegła z gabinetu, na pożegnanie machając Velowi dłonią. Na korytarzu zatrzymała się i spojrzała na Carę. Niepewnie podeszła do niej, nerwowo się uśmiechając. Jej szósty zmysł podpowiadał jej że kobieta jest czymś rozzłoszczona. Mimo to usiadła obok niej pod ścianą i zaczęła wolno ubierać swoje wiązane buty. Miała "lekki" problem z zawiązaniem sznurówek, więc zaczęła je plątać w supełki z wysuniętą końcówką języka na znak że skupiła się na tym niezdarnym zadaniu.

//Las
-Myślę, że wierzchowiec dla Fergusa nie będzie problemem.- mruknął porozumiewawczo Leo. Neil skinął głową i podszedł do Fergusa.
-Zwykły wierzchowiec, czy jakieś życzenia, którym być może sprostam?- uniósł brew patrząc na niego i jego wilczura.

//Karczma "Pod Linoskoczkiem"
Ivy westchnęła wywracając niebieskimi oczami.- no dobrze niech będzie, może i masz rację, poza tym Uquela jeszcze nie ma. Chcesz to coś zamówię, bo skończyłam już przygotowywać swojego konia.- zaproponowała patrząc na niego ponad grzbietem kasztanowego rumaka, którego teraz głaskała.



Tia - Wilkołak | Neil - Zmiennokształtny, Człowiek | Leo - Elf, Czarownik
Sovevis - Centaur, Wojownik/Myśliwy | Ivy - Pół Elfka, Szpieg/Zabójca | Essi - Człowiek, Dziecko
Ajsza - Pół Khajjit, Zabójca

Offline

#31 20-03-2016 18:33

Lawie
Niewyżyty Kradziej Pączków
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 203
Windows 7Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - Gabinet Velriana
Tenereth bacznie obserwowała Essi i Fenira, gdy tylko opuścili pokój usiadła na krześle przed biurkiem.
- Coś się stało, Vel? - spytała spojrzawszy na niego, po jego minie domyśliła się, że pewnie będzie chodzić o coś nieprzyjemnego dla niej.



Tenereth Felish - Demon,  Łowca Dusz | Elrani Nighteye - Leśny  Elf, Łowca | Dębowrzask - Drzewiec, Mędrzec
Quiro - Półbóg, Mag Cienia


We're sailling towards different seas
And I'll be the first to sink

Offline

#32 21-03-2016 11:28

Dark John
Użytkownik
Dołączył: 19-06-2015
Liczba postów: 100,000,017
WWW
AndroidChrome 48.0.2564.95

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan, pokoje gościnne.
-Gotowi?-pytanie Johna przecieło przestrzeń. Edward w odpowiedzi skinął głową. Łowca zaś sprawiał wrażenie jakby nie miał zamiaru jechać.
~Musimy? Przecież poradzą sobie bez nas.~Przez moment piraci widzieli kocicę jednego z nauczycieli (NIE, Vel nie chodzi tu o Vivi.). John z Uśmiechem  otworzył drzwi. Łowca śmignął z prędkością światła, by się zapewne pożegnać.
-Skoczymy jeszcze do kapitana, może jesteśmy mu do czegoś potrzebni.-Stwierdził John. Lepiej zapytać niż potem wracać z powrotem przez gońca.
//Las
-A to pozostawiam tobie. Nie mam preferencji co do wierzchowca.-Stwierdził Fergus odpowiadając na pytanie Neila. Wybudził Ulva z drzemka w którą ten zapadł.
//Pół dnia drogi od Varlanu.
Friedricha zaskoczył niespodziewany kac. Padł na ziemię. Nie mógł przyznać ognia, był zbyt "rozproszony". Eria natychmiast przy nim przyklękła. Na słowa Drowa nie zareagowała. Gdy upewniła się że żyje, wstała. Skierowała ostrze w stronę tajemniczego czarownika.
-Może w Magii pokonałeś mojego brata, ale zobaczmy jak rąbiesz mieczem.-Wypowiedziała tę słowa w stronę elfa. Jej plan był prosty. Będzie tłuc przeciwnika, aż Feidrich przełamie zaklęcie. A że przełamie, była pewna. Wierzyła w niego.



Dark John - Człowiek, Pirat-zabójca | Łowca - Kot Paranormalny | Edward - Człowiek, Pirat
Fergus - Elf, Władca Zwierząt | Eric - Krasnolud, Najemnik | Friedrich -  Człowiek, Mag ognia
Eria - Człowiek, Wojownik

Offline

#33 21-03-2016 19:45

Xariif
Użytkownik
Dołączył: 12-01-2016
Liczba postów: 46
chatchat?: niechat
KAZAŁAM IGNOROWAC: przepraszam
AndroidChrome 46.0.2490.76

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Karczma pod Linoskoczkiem
Z siniakiem pod lewym okiem Uquel wyszedł z pokoju. Takiego kaca nie mial już dawno. Zawodów mu się zachciało... Pamiętał jak przez mgłę, że szmugler dostarczył mu konia, i że Uquel za niego zapłacił. Czyli sprawa załatwiona. Zatoczył się schodząc ze schodów, oparł o ścianę i odetchnął. Musiał napić się piwa. Wszedł chwiejnym krokiem do sali jadalnej i zamówił jedno jasne. Ciemnego miał chwilowo dosc. Kątem oka spostrzegł Leivę. Nie, nie będzie do niej podchodził w tym stanie. Oprocz piwa zamówił też coś do jedzenia i ciężko usiadł w rogu sali. Złapał się za głowę i czekał.



Uquel - Człowiek, Taktyk

"Noc to najlepsza pora dnia..." ~ Filippo Xariifo

Offline

#34 22-03-2016 21:15

Velrian
Administrator
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 1,880
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan-Gabinet Velriana
Jego ciemne oczy przeszly plynnie przez zielen aby koniec koncow zostac ciemno niebieskie.  Lokcie oparl na podlokietnikach swojego skorzanego fotela. Na jej pytanie odpowiedzial beznamietnym tonem. Mogl oczywiscie odrazu wyrazic swoje niezadowolenie czy chocby wykazac sie minimalna checia nadania swojemu głosowi odpowiedniej do sytuacji barwy ale..Nie chcial. Nie zamierzal dawac teraz jakiejkolwiek mozliwosci odgadniecia co w nim siedzi.
-Zacznijmy od podstaw. Kim dla ciebie jestem? Przyjacielem? Wrogiem? Gorszym od swojego poprzednika dyrektorem? Konkurencja czy moze zwyklym pracodawcą?-dal jej cale spektrum odpowiedzi. Do koloru do wyboru.

//Varlan-korytarze.
Fenir jak przystalo na dobrze "wychowanego" wilka,udal sie sie za Essi,pozwalajac jej prowadzic. Gdy ta usiadla ten tez urzadzil sobie chwilowy postoj i polozyl sie. Zerknąwszy na dziecine i jej problemy z wiazaniem butow szybko doszedl do wniosku ze to bedzie " troche dluzszy chwilowy postoj" niz wczesniej zakladal.
Cara natomiast gdy tylko dziewczynka do niej podeszla obdarzyal go obojetnym spojrzeniem a potem wrocila do rozgladania sie w poszukiwaniu ludzi ktorzy to chcieliby sie teraz naprzykrzac Velrianowi. Widzac jednak 5 z rzedu nieudana probe zawiazania buta przez Essi,zlitowala sie i uklekajac i mowiac oschle "daj" bezceremonialnie zabrala jej sznurowki z malych raczek i sprawnie w pare sekund zawiazala jej obydwa buty. Takim sposobem przynajmniej szybciej sie jej pozbecie i nie bedzie swiadkiem tej arcytrudnej potyczki z wiązadłami.

//Las
Weszla z mala pomoca Leo na Gwardara i lekko opierajac sie plecami o  tors swojego elfa,czekala az dwojka mezczyzn dokonaja jakiegos wyboru co do wierzchowca. Co jakis czas odchylala glowe do tylu aby moc zajrzec w oczy najemnika jednak...Ciagle zauwazala to samo. Zaniechala wiec po ktoryms razy proby dostrzezenia czegos innego oprocz checi mordu oraz determinacji..
Gdy tylko cala 4 byla juz gotowa do drogi,przybrala poprawna  postawe. 
Jednak wyruszajaca grupa nie wiedziala ze khajiici wybrali sie jeszcze wczesniej od nich oraz ze po drodze czekalo ich pare "niespodzianek"tych z kategorii bolesnych oraz niemilych. Malo tego! Kheaz postanowil zostawic w tyle jedna grupe ktora miala sie przygotowac do zasadzki na scigajacych ich przyjaciol Tii oraz jeszcze drug grupe majaca za zadanie zmylic wybawicieli likantropki.
( Nie wiem czy macie co tutaj opisywac. Ja gdy minie w grze pare godzin dam kolejny opis w ktorym...Zobaczycie. Jezeli chcecie to mozecie cos opisac jednakze nie przyspieszajcie mi czasu.)

//Karczma "Pod Linoskoczkiem"
Wyszczerzyl sie zadowolony z siebie i wyciagnal mieszek z kieszonki przy pasie i potrzasnal nim przed Ivy,odpowiadajac tym samym ze on juz pojdzie i zamowi.  Jak pomyslal tak tez zrobil. Udal sie spowrotem do srodka karczmy i odrazu skierowal sie do lady zza ktora stal i-jak zwykle- czyscil kufle karczmarz. Szybko powiedzial co chcial,zaplacil i odszedl do pierwszego wolnego stolika gdzie przysiadl czekajac na Ivy oraz danie.



Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi

Offline

#35 22-03-2016 21:38

Tia
Administrator
Dołączył: 07-04-2015
Liczba postów: 1,391
Windows 8.1Opera 36.0.2130.32

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan
Essi, gdy z jej rąk zostały zabrane sznurówki, a potem szybko i sprawnie zawiązane cały czas patrzyła dużymi oczkami na swoją "wybawicielkę".
-Dz...dziękuję- mruknęła i uśmiechnęła się delikatnie. Gdy kobieta uklękła, obok nogi Essi upadło jedno z ostrzy od szaty Cary. Dziewczynka ujęła je w dłoń i obejrzała przekrzywiając głowę.- robią rany jak się szybko obracasz?- spytała unosząc oczy z powrotem na twarz kobiety i patrząc jej w niebieskie oko, zbierając w sobie odwagę by to zrobić.

//las
Neil tylko skinął głową i już po chwili przed Fergusem stał jasny, smukły ogier. Parsknął cicho, zarzucając łbem lekko jakby chcąc ponaglić elfa by wsiadał. Wyglądem Neil jako ten wierzchowiec naprawdę pasował na konia dla elfa. Leo widząc że wszyscy byli gotowi lekko wypchnął w siodle Gwardara i koń ruszył kłusem między drzewami, a Neil z Fergusem na grzbiecie zaraz za nim.

//Karczma "Pod Linoskoczkiem"
Ivy chwilę potem pojawiła się na sali w karczmie. Rozejrzała się i odnalazła wzrokiem Averona. Idąc do stolika uśmiechnęła się serdecznie do Uquela którego wyhaczyła wzrokiem w ostatniej chwili zanim usiadła naprzeciw swojego towarzysza.- co zamówiłeś?- spytała patrząc już prosto w oczy najemnika i zakładając nogę na nogę



Tia - Wilkołak | Neil - Zmiennokształtny, Człowiek | Leo - Elf, Czarownik
Sovevis - Centaur, Wojownik/Myśliwy | Ivy - Pół Elfka, Szpieg/Zabójca | Essi - Człowiek, Dziecko
Ajsza - Pół Khajjit, Zabójca

Offline

#36 22-03-2016 23:22

Lawie
Niewyżyty Kradziej Pączków
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 203
AndroidChrome 42.0.2311.111

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - Gabinet Velriana
Serce podskoczyło Tenereth do gardła. Nie myślała, że w tak krótkim czasie ktokolwiek zacznie coś podejrzewać.
- Vel - powiedziała wzdychając - nie jesteś dla mnie ani wrogiem, ani "gorszym dyrektorem". To fakt, tęsknie za Arliamem, nie podoba mi się też jedna z twoich decyzji, ale traktuję cię jak przyjaciela - wyjaśniła - dlaczego miałoby być inaczej?



Tenereth Felish - Demon,  Łowca Dusz | Elrani Nighteye - Leśny  Elf, Łowca | Dębowrzask - Drzewiec, Mędrzec
Quiro - Półbóg, Mag Cienia


We're sailling towards different seas
And I'll be the first to sink

Offline

#37 23-03-2016 00:37

Vayae
Chaos. Wszędzie Chaos.
Skąd: Lodowe Pustkowia
Dołączył: 27-03-2015
Liczba postów: 773
Windows 7Firefox 44.0

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - korytarze
Freki nie zamierzał siedzieć bezczynnie. Gdy tylko demonica wraz z ową Carą odeszły, on postanowił udać się do biblioteki. Sądził, że znajdzie tam spokój, ciszę, a także coś do pisania, by mógł przetłumaczyć tekst. Był krótki, jak już się zorientował to tylko dwa, ewentualnei trzy zdania, lecz język był stary i działał zupełnie inaczej niż współczesne, więc tłumaczenie nie było zbyt proste. Po drodze minął jakiegoś wyjątkowo spoconego gościa, pozbawionego koszuli i przechodzącego przez korytarz w samych spodniach z przypiętym mieczem. Westchnął, gdy facet został za nim. Sądził, że uczniowie mieli jakiś szacunek do tej szkoły. Jak widać jednak utracili go po bitwie. Czuli się zbyt swobodnie.

//Varlan - korytarze
Agnir niezbyt przejmował się tym, że ludzie na niego patrzą krzywo. Przez ostatnie pół godziny ćwiczył na placu treningowym, teraz był cały spocony i mokry od deszczu, który właśnie zaczynał padać. Na szyi oczywiście dyndał mu medalion, który lśnił teraz delikatnie i emanował przjemnym ciepłem, lecz nie chciał zbytnio przepocić ubrań, więc zdjął wszystko za wyjątkiem spodni i przytroczonego do spodni miecza. Doskonale widać było siatkę płytkich blizn na jego skórze, lecz tylko jedna była naprawdę widoczna - cztery, szerokie, długie, poszarpane pasy ciągnące się od lewego ramienia do prawej strony miednicy, które miały ciemny kolor i delikatnie połyskiwały, gładsze od reszty skóry. Odznaczały się one na jego umięśnionym ciele i wiele dziewcząt je sobie pokazywało. Agnir wiedział, że wiele z nich miało już okazję ich wielokrotnie dotknąć, lecz teraz nie w głowie miał takie sprawy.
Nie miał nawet czasy, by wziąć kąpiel. Musiał iść wprost do któregoś z nauczycieli z pewną sprawą, która nie cierpiała zwłoki. Najlepiej prosto do Velriana.
Poczuł zaskoczenie, gdy przed sobą ujrzał Carę i małą Essi. Oparł się bokiem o ścianę, uśmiechając, nieco ironicznie a nieco przyjaźnie, unosząc brew. Dziewczynka była zwrócona do niego przodem, a Cara z pewnością go nie widziała. Nie mógł się nadziwić, że osoba taka jak ona przebywa obecnie z dzieckiem. Stwierdził, że może jeszcze chwilę poczekać, tym bardziej, że usłyszał jakiś głos w pokoju dyrektora i domyślił się, że jest on zajęty.


//Południowy Iriam
Krasnolud pokręcił głową.
-Musiałbyś mieć sporo żarcia, żeby go przekupić. I żeby starczyło na drogę, bo nie zamierzam zatrzymywać się zbyt często.

//Pół dnia drogi od Varlanu
Drow posłał jej tylko jedno spojrzenie i poruszył różdżką. Miecz Erii natychmiast mógł zdać jej się bardzo ciężki, a kroki trudno jej było stawiać. Wyglądało jednak też na to, że i twarz elfa przebiegł neiprzyjemny grymas.
-Naprawdę nie chcę walki - powiedział - Zmierzam do Varlanu - wyjaśnił zaraz potem - Mam ważną sprawę do omówienia.



Freki - Demon, Duch Opiekuńczy | Agnir - Człowiek, Szermierz | Leiva Blackwell - Człowiek, Czarownica
Ingelise - Huldra, Uzdrowicielka  | Bjorn Herjolf - Krasnolud, Wojownik/Bajarz | Rasvaghar - Smok, Czarny Mag
Saelethil/Kyrthar Keynore -  Drow, Czarnoksiężnik


It’s my descent, a familiar pain
Of watching all I believed fade away

Offline

#38 23-03-2016 18:18

Velrian
Administrator
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 1,880
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan-Gabinet  Velriana
Poraz kolejny zignorowal jej pytanie. Nie mial ochoty na rozdrabnianie sie na mniejsze powiastki. Wolal zakonczyc ta rozmowe w jak najkrotszym mozliwym czasie. Poza tym moze poniekad wyswiadczal jej wlasnie przysluge...W koncu przy rozdrabnianiu doszedl by do nowych pytan ktore moglyby tylko jeszcze bardziej pograzyc nauczycielke.
-Nie wiem,ktora z decyzji Ci sie nie podoba ale zakladam ze jest to ta o Carze i dania jej mozliwosci zostania u nas na czas nieokreslony.-Jezeli trafil to nie byloby w tym nic dziwnego. W koncu Cara byla  osoba ktora gdy ktos jej nie pasowal to bardzo szybko sie o tym dowiadywal. Tenereth tez raczej nie byla od tego wyjatkiem
-Chcialem sie zapytac co maja oznaczac te nagle odwolywane zajecia? I to na dodatek pare minut przed ich rozpoczeciem oraz bez zapewnienia jakigos zastepstwa za siebie.

//Varlan korytarze.
Nie odpowiedziala na jej podziekowania. Essi najbardziej sie jej przysłuży dajac jej poprostu swiety spokoj. Na dzwiek pytania podniosla glowe i spojrzala sie na twarzyczke dziecka
-Tak-odpowiedziala krotko i na temat. Po tym wstala i ostroznie odsunela sie od Essi tak aby przypadkiem nie pociac jej reki. Moze i nie lubila ludzi ale rozcinanie dziecku skory bez jakiegokolwiek powodu byloby przesada
Gdy tak obracala sie aby ponownie znalezc sie plecami przy scianie zobaczyla Agnira. Zauwazyla oczywiscie tez mniejsze lub wieksze blizny,ktore szczerze mowiac nie obchodzily nic a nic. Jedyna osoba ktorej blizny wywolywaly u niej jakies uczucie to te na plecach Velriana. Byc moze tylko dlatego ze znala ich historie...Ale nawet gdyby t ak bylo. Nie interesowaly ja historie blizn innych ludzi nawet gdyby byly zdobyte w bardziej bohaterski i heroiczny sposob.
-Dyrektor jest zajety.-mrukenal do niego i skrzywila sie widzac w jakim jest stanie.-A garderoba oraz prysznice sa w innej czesci Varlanu. W gabinecie Velriana nie znajdziesz sobie swiezej koszuli i wanny z woda.-

//Karczma "Pod Linoskoczkiem"
-Dla siebie konine bo ponoc wysmienita. Dla ciebie wzialem zwykla pieczen bo nie bylem pewien czy jadasz mieso z wierzchowcow.-Oparl sie wygodnie plecami o oparcie krzesla i szarymi teczowkami obserwowal twarzyczke Ivy jak i ogolnie jej nowy... Image. Musial przyznac w duchu ze i w tej bosko wygladalo.



Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi

Offline

#39 23-03-2016 19:35

Tia
Administrator
Dołączył: 07-04-2015
Liczba postów: 1,391
Windows 8.1Opera 36.0.2130.32

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan
Essi od razu zauważyła Agnira. Wcześniej widywała go na korytarzu czy też gdzieś w okolicach Varlanu, gdy sama bądź z kimś biegała sobie. Uśmiechnęła się do niego wstajac spod ściany. Gdy Cara wstawała dziewczynka sama delikatnie puściła ostrze na podłogę. Stanęła tuż obok Cary splatając rączki za sobą i jednocześnie prostując się z dziwnie dumnym uśmiechem. Teraz patrzyła z czysta odwagą w oczy dziwnego mężczyzny, wyczuła w jakiś dziwny sposób ironie, jak i zarówno to że nie był wrogi. Jego oczu się nie bała, tylko spojrzenie Cary ją dziwnie lekko peszyło.

//Karczma "Pod Linoskoczkiem"

-Dziękuję, i tak nie lubie jeść za bardz mięsa z istot które są inteligentniejsze od niejednego chłopów- mruknęła, a końcówke swojej wypowiedzi zaakcentowała dość ponuro. Uniosła po chwili brew- co się tak przyglądasz? -spytała obojętnie, może ot tak by zaczepić w oczekiwaniu na zamówienie.



Tia - Wilkołak | Neil - Zmiennokształtny, Człowiek | Leo - Elf, Czarownik
Sovevis - Centaur, Wojownik/Myśliwy | Ivy - Pół Elfka, Szpieg/Zabójca | Essi - Człowiek, Dziecko
Ajsza - Pół Khajjit, Zabójca

Offline

#40 23-03-2016 21:00

Lawie
Niewyżyty Kradziej Pączków
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 203
Windows 7Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - Gabinet Velriana
- Odwołałam zajęcia, dlatego, że przyszedł Freki - odparła - nie widziałam z nim się już od dawna - usprawiedliwiała się Tenereth krzywiąc się przy tym nieco - a Cara to dla mnie żaden problem, ona jest po prostu gburowata i tyle. Bardziej nie podoba mi się to, że pozwalasz Rasvagharowi robić to co chce. Zdajesz sobie sprawę z tego, że on nas pewnie zdradzi, albo wykorzysta?

//Południowy Iriam
- Mam jedzenie dla siebie - odparł Quiro uśmiechając się z nadzieją, że krasnolud jednak się zgodzi - podróżuję sam cały czas, jestem przyzwyczajony do trudnych warunków... Proszę, naprawdę nie sprawię problemu - nalegał dalej znowu robiąc smutną minkę.



Tenereth Felish - Demon,  Łowca Dusz | Elrani Nighteye - Leśny  Elf, Łowca | Dębowrzask - Drzewiec, Mędrzec
Quiro - Półbóg, Mag Cienia


We're sailling towards different seas
And I'll be the first to sink

Offline

#41 23-03-2016 23:59

Velrian
Administrator
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 1,880
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan-Gabinet Velriana
Nie bedzie bronil Cary. Nie po to sie tutaj spotkali oraz sama sobie wykreowala taki wizerunek...A dlaczego taka jest zostawi jej do tlumaczenia.
Pochylil sie nieco do przodu i oparl tym razem lokcie o blat swojego biurka.
-Uwazasz ze lepszym wyjsciem bylo wtedy odrzucic jego pomoc? Albo po tym wszystkim wydac jemu wojne z marnymi srodkami i modlic sie ze jakims cudem zabijemy go zanim on nas. I naprawde ciezko mi powiedziec czy zniewolenie SMOKA-podkreslil mocno to slowo-nie byloby ciezsze od zabicia go.-byl taktykiem. Wiedzial ze pewne sytuacje wymagaly ekstremalnych decyzji,a tutaj ta decyzja bylo zaufanie wczesniejszemu wrogowi. Wybral poprostu konieczne zlo.
-Poki co nie zagraza nam....Chyba ze ty masz juz jakis pomysl by go usmiercic.-jego oczy blysly.



Velrian Whitefire - Człowiek, Szpieg/Iluzjonista | Fenir - Wilk | Vivi - Kuguchar
Cara Bloodrose - Człowiek, Najemnik | Zahir Whitefire - Człowiek, Wojownik | Sivia Rose - Łowca Dusz, Zabójca
Fiona Ziney - Człowiek, Władczyni Marionetek/Iluzjonistka | Averon Jester - Człowiek, Szpieg/Zabojca
Yasmin Rose - Łowca Dusz, Mag Powietrza | Voser - Człowiek, Mag Krwi

Offline

#42 24-03-2016 00:19

Vayae
Chaos. Wszędzie Chaos.
Skąd: Lodowe Pustkowia
Dołączył: 27-03-2015
Liczba postów: 773
Windows 7Firefox 44.0

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - korytarze
Pokręcił głową.
-Jakaś ty mrukliwa - powiedział tonem, który wskazywał na to, że bardziej go to bawi niż irytuje, posyłając Essi sympatyczny uśmiech - Prysznic miałem. Na zewnątrz. Deszcz zaczyna padać - zaśmiał się - A na dyrektora mogę poczekać tutaj.
W lewej ręce trzymał przemoczoną od deszczu koszulę, która potwierdzała jego słowa.
-Proszę proszę. Jesteś Essi, prawda? - ukucnął i wyciągnął rękę do dziewczynki - Ja jestem Agnir.

//Południowy Iriam
-To nie mnie musisz przekonać - wskazał na nadal obserwującego go nieufnie Algo - Nie przepada za tobą, a to wiele mówi.



Freki - Demon, Duch Opiekuńczy | Agnir - Człowiek, Szermierz | Leiva Blackwell - Człowiek, Czarownica
Ingelise - Huldra, Uzdrowicielka  | Bjorn Herjolf - Krasnolud, Wojownik/Bajarz | Rasvaghar - Smok, Czarny Mag
Saelethil/Kyrthar Keynore -  Drow, Czarnoksiężnik


It’s my descent, a familiar pain
Of watching all I believed fade away

Offline

#43 24-03-2016 00:38

Dark John
Użytkownik
Dołączył: 19-06-2015
Liczba postów: 100,000,017
WWW
AndroidChrome 49.0.2623.91

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//pół dnia drogi od Varlanu
Niespodziewany napływ ciężaru miecza, oraz zagubienie równowagi ją zaskoczyły.  Mimo to, przełamał się i spróbowała zadać niezgrabny cios po lewej zza głowy (Dla jej przeciwnika jakby z prawej). Niespodziewanie poczuła palce zaciśnięte na jej kostce. Spojrzała w dół. Friedrich przełamał klątwę na tyle, by zwołać ją chwycić. Jego spojrzenie wyraźnie mówiło:Daj spokój. Zmierza tam gdzie my. Nie ma sensu kontynuować tej walki. Choć cała się chwiała, udało jej się ustać na nogach. Wiedziała co podświadomie przekazał jej Friedrich. Stan walki ją opuścił. Była bezbronna.
-Zatem chyba musimy prosić Cię o przebaczenie za atak.-Powiedziała, chwiejąc się. Miecz wypadł jej z dłoni. Byli teraz dosłownie na łasce (lub niełasce) Drowa.



Dark John - Człowiek, Pirat-zabójca | Łowca - Kot Paranormalny | Edward - Człowiek, Pirat
Fergus - Elf, Władca Zwierząt | Eric - Krasnolud, Najemnik | Friedrich -  Człowiek, Mag ognia
Eria - Człowiek, Wojownik

Offline

#44 24-03-2016 01:22

Lawie
Niewyżyty Kradziej Pączków
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 203
Windows 7Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - Gabinet Velriana
Tenereth westchnęła ciężko kładąc nogę na nogę.
- Nie - odparła tylko i odwróciła na chwilę wzrok - nie mam ani pomysłu, ani planu. Nawet jakbym miała to nie ma teraz nawet opcji, żeby go zabić - dodała - bo nawet nie wiemy gdzie jest


//Południowy Iriam
- Algo... - Quiro ponownie pochylił się nad psem tak jak wtedy w karczmie i wyciągnął dłoń by sprawdzić reakcję - nie jestem wcale groźny przecież...



Tenereth Felish - Demon,  Łowca Dusz | Elrani Nighteye - Leśny  Elf, Łowca | Dębowrzask - Drzewiec, Mędrzec
Quiro - Półbóg, Mag Cienia


We're sailling towards different seas
And I'll be the first to sink

Offline

#45 24-03-2016 13:28

Tia
Administrator
Dołączył: 07-04-2015
Liczba postów: 1,391
Windows 8.1Opera 36.0.2130.32

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan
Essi przyjrzała się najpierw Agnirowi, a potem przez chwilę patrzyła na samą dłoń wyciągniętą w jej kierunku. Podeszła kilka kroków i uścisnęła rękę mężczyzny.- Tak, jestem Essi- potwierdziła skinieniem głowy. Zerknęła na blizny na jego torsie.- to od potwora?- spytała zaciekawiona.



Tia - Wilkołak | Neil - Zmiennokształtny, Człowiek | Leo - Elf, Czarownik
Sovevis - Centaur, Wojownik/Myśliwy | Ivy - Pół Elfka, Szpieg/Zabójca | Essi - Człowiek, Dziecko
Ajsza - Pół Khajjit, Zabójca

Offline

#46 24-03-2016 21:43

Vayae
Chaos. Wszędzie Chaos.
Skąd: Lodowe Pustkowia
Dołączył: 27-03-2015
Liczba postów: 773
Windows 7Firefox 44.0

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - korytarze
-Te tak - powiedział. Wskazał na okrągłą bliznę, szerokości połowy dłoni - To od kolca lodowej hydry - przeniósł palec na kilkanaście drobnych blizn, ułożonych w rzędzie obok siebie dość równo - To od grella. Takigo latającego potwora z dziobem i mackami - wyjaśnił, pokazując teraz bliznę tuż pod swoją lewą piersią, krótką i poszarpaną - A to wyverna - uśmiechnął się krzywo - Nazywała się Necus. Nie polubiła mnie.
Spojrzał na Essi, ciesząc się z jej zaciekawienia.
-A ta wielka na plecach... Jest od smoka - powiedział ściszając głos. Zdawał się stracić zainteresowanie Carą w chwili, gdy małą spytała go o blizny. Wydawało mu się, że może mić z nią pewien wspólny język.

//Południowy Iriam
Algo najpierw obwąchał jego dłoń, nieruchomiejąc zupełnei na chwilę, lecz zaraz potem wyprężył się do skoku i szarpnął w przód, otwierając paszczę. Nie odgryzł Quiro ręki tylko dzięki szybkiej reakcji Bjorna, który chwycił go za obrożę i szarpnął do tyłu tak, że jego pysk znalazł się ledwie kilka centymetrów od dłoni chłopaka.
-To chyba znaczy nie - westchnął krasnolud - Nic nie poradzę. Coś mu w tobie nie pasuje i tyle.

//Pół dnia drogi od Varlanu
Drow jeszcze kilka sekund utrzymywał ich w swojej klątwie, nim odpuścił, przytraczając różdżkę do pasa.
-To całkiem zrozumiałe - powiedział, wzdychając - Osobniki mojego pokroju... drowy... zazwyczaj nie są przyjaźnie nastawieni - powiedział, wyciągając rękę. Koń Erii już wstał, uwolniony z niewoli.
-Jestem Keynore - uśmiechnął się, nieco wymuszenie, a jego czerwone oczy błysnęły lekko



Freki - Demon, Duch Opiekuńczy | Agnir - Człowiek, Szermierz | Leiva Blackwell - Człowiek, Czarownica
Ingelise - Huldra, Uzdrowicielka  | Bjorn Herjolf - Krasnolud, Wojownik/Bajarz | Rasvaghar - Smok, Czarny Mag
Saelethil/Kyrthar Keynore -  Drow, Czarnoksiężnik


It’s my descent, a familiar pain
Of watching all I believed fade away

Offline

#47 24-03-2016 22:01

Tia
Administrator
Dołączył: 07-04-2015
Liczba postów: 1,391
Windows 8.1Opera 36.0.2130.32

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan
Essi uważnie słuchała i patrzyła na blizny które pokazywał. -skąd wiesz jak się nazywała?- spytała patrząc teraz w jego dziwne oczy.- od smoka? Ale one są duże i jak raz machnie łapą to zabijają.... Tak słyszałam i widziałam obrazki. Mają duże zęby i pazury i zieją ogniem...- skoro on zciszył głos, to Essi zrobiła tak samo jakby odruchowo i widać nie chciała do końca wierzyć, w każdej opowieści gdy wojownik mierzył się ze smokiem albo ginął rozszarpany, albo wychodził bez szwanku. Nie było nic o możliwości przeżycia uderzenia smoczą łapą.



Tia - Wilkołak | Neil - Zmiennokształtny, Człowiek | Leo - Elf, Czarownik
Sovevis - Centaur, Wojownik/Myśliwy | Ivy - Pół Elfka, Szpieg/Zabójca | Essi - Człowiek, Dziecko
Ajsza - Pół Khajjit, Zabójca

Offline

#48 24-03-2016 22:21

Vayae
Chaos. Wszędzie Chaos.
Skąd: Lodowe Pustkowia
Dołączył: 27-03-2015
Liczba postów: 773
Windows 7Firefox 44.0

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan - korytarze
-Bo była to wyverna poprzedniego dyrektora - powiedział, teraz wyraźnie rozbawiony.
-Tak, od smoka. Niektóre są większe, niż mogłabyś to sobie wyobrazić - powiedział, nadal z uśmiechem - Ten nie był aż tak duży, ale i tak mógłby bez problemu mnie zabić, gdyby nie powstrzymał go inny smok - wyjaśnił - Wielu ludzi nie miało tyle szczęścia w potyczce z takim gadem.



Freki - Demon, Duch Opiekuńczy | Agnir - Człowiek, Szermierz | Leiva Blackwell - Człowiek, Czarownica
Ingelise - Huldra, Uzdrowicielka  | Bjorn Herjolf - Krasnolud, Wojownik/Bajarz | Rasvaghar - Smok, Czarny Mag
Saelethil/Kyrthar Keynore -  Drow, Czarnoksiężnik


It’s my descent, a familiar pain
Of watching all I believed fade away

Offline

#49 24-03-2016 22:26

Lawie
Niewyżyty Kradziej Pączków
Dołączył: 28-03-2015
Liczba postów: 203
Windows 7Chrome 49.0.2623.87

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Południowy Iriam
- Hmm - chłopak złapał się za brodę w zastanowieniu. Ściągnął plecak i wyciągnął ze środka kawałek upolowanego wcześniej mięsa. Było to mięso z królika, czyli coś co zwykły wilk czy nawet jakikolwiek pół wilk by sobie nie odmówił. Quiro uklęknął i położył je przed sobą, ponownie czekając aż zwierzę się do niego zbliży.



Tenereth Felish - Demon,  Łowca Dusz | Elrani Nighteye - Leśny  Elf, Łowca | Dębowrzask - Drzewiec, Mędrzec
Quiro - Półbóg, Mag Cienia


We're sailling towards different seas
And I'll be the first to sink

Offline

#50 24-03-2016 22:52

Tia
Administrator
Dołączył: 07-04-2015
Liczba postów: 1,391
Windows 8.1Opera 36.0.2130.32

Odp: II dzień miesiąca Lairen, 113 roku od Zwycięstwa Rishthara

//Varlan
-Uratował cię inny smok?!- jasne oczka błysnęły i jakby się powiększyły.- nie znałam poprzedniego dyrektora- mruknęła szybko by wyjaśnić dlaczego nie kojarzyła imienia wyverna. - to one się biły, a ty się pojawiłeś w złym miejscu o złym czasie?- spytała przestępując z nogi na noge



Tia - Wilkołak | Neil - Zmiennokształtny, Człowiek | Leo - Elf, Czarownik
Sovevis - Centaur, Wojownik/Myśliwy | Ivy - Pół Elfka, Szpieg/Zabójca | Essi - Człowiek, Dziecko
Ajsza - Pół Khajjit, Zabójca

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
republic-mta - customvhs - gotorpg - taku - esioolandia