VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Vayae · 17-04-2015 23:39

Siódmy dzień naszej historii przyniósł ze sobą wiele niespodzianek.
Bezdomni, zmęczeni i rozbici ocalali z Varlanu wyruszyli na zachód, by znaleźć dla siebie jakieś miejsce na świecie. Pierwszy obóz mieli rozbić przy jeziorze Khistvein. W czasie drogi przyłączyli się do nich nowi uczestnicy wyprawy - bardzo zagubiona w życiu Raiva, anielica Arcylia, dwójka najemników - Neil i Leo, oraz upadły anioł Lucifer i zmiennokształtny Sven. Nie spodobało się to Arliamowi, którego zaufanie do ludzi zostało mocno nadwyrężone, tym bardziej, że większość tych osób byłą lekko mówiąc dość podejrzana. Gdy jednak po wielu trudach dotarli do jeziora, odkryli, że przebywały tam niespotykane, wężowate istoty, które mówiły coś o jakimś zdrajcy i kapłance. Rozbili więc obóz z innej strony zbiornika wodnego. Tam w Raivie objawiły się zdolności nekromanckie, wysoce niebezpieczne, a z głębin wynurzył się dziwny, potężny, wodny potwór, który chciał tylko, aby opuścili tą okolicę i umożliwił im przyspieszenie podróży, obdarowując okrętem. Tam dopiero wszyscy mieli okazję porządnie wypocząć po nizwykle długim i naprawdę wymagającym dniu.

Velrian · 17-04-2015 23:48

Velrian po przespabiu pary godzin wstal iwupoczety i razem z fenirem i i vii wyszedl na pillad rozciagajac sie

Tia · 17-04-2015 23:48

Tia ocknela się zmarznieta. Zasnęła. Podniosła się lekko na łokciu. Neil tez spał, bron jednak zabezpieczył. Leo tez spał jednak kawałek dalej. Rozejrzała się. Chyba tylko oni przrspali noc na pokładzie a nie w kajucie. Poranek był dość chłodny. Owinela się ciasniej plaszczem i położyła z powrotem obok Neila. Wykorzystała chwile póki nic nie musiała robić.

Vayae · 17-04-2015 23:57

Necus podszedł do Tii, Leo i Neila obwąchując ich. Teren wokół nich się zmienił, był dużo bardziej wyschnięty, porośnięty tylko trawą i krzewami, płaski. Liam czuł się świetnie, mimo braku snu, a okręt dalej płynął po trasie, którą miał.
-Dzień dobry wszystkim - zawołał wesoło
Raiva opuściła swoją kajutę i z zaciekawieniem obserwowała okolicę.

Velrian · 17-04-2015 23:59

KsieznixKo wstajemy-powiedzial do tii poczym zwroxil sie do arliama-to wyglada jak dobre podstawy do nowego zycia

Tia · 18-04-2015 00:02

- nie śpie - burknela pokazując kawałek twarzy spod płaszcza.- jest zimno, a on jest ciepły... - mruknel jeszcze nie rozbudzona.

Vayae · 18-04-2015 00:03

-Nie ma to jak stepy - westchnął z lekkim smutkiem - Ale mam dobrą wiadomość. Jeśli utrzymamy to tempo, to do Vol'Zuragh dotrzemy najpóźniej jutro - uśmiechnął się szeroko, wyraźnie naprawdę zadowolony.
Raiva zobaczyła Fenira i rozpromieniła się. W kieszeni ukryła dla niego kilka kawałków suszonego mięsa, których sama sobie odmówiła. Nie była aż tak głodna.

Velrian · 18-04-2015 00:05

Naszczescie velrian byl odwrocony do tii plecami i nie zauwazyla jak na cheile jego oczy zmienily barwe nackrwiatoczerwona

Wiadomość dodana po 01 min 11 s:
Fenir natyxhmiast wyczul mieso i podbiegl szczesliwy do raivi

Wiadomość dodana po 01 min 53 s:
//zabiedlugo dodam opis velriana jak wuglada jako wilk

Vayae · 18-04-2015 00:11

Raiva od razu poczęstowała go smakołykami. Widać było, że towarzystwo wilków ją ożywiało, stawała się energiczna i wesoła. Ostatni kawałek trzymała za plecami tak, że uskrzydlony wilk go nie widział i nie pozwalała mu go złapać, wciąż stojąc do niego przodem.
Stoją tyłem do Tii Vel stał przodem do Liama, który zwrócił uwagę na zmianę jego nastroju. Mruknął tylko znaczące "hm", sam do siebie, po czym sprawdził stan załogi. Wszyscy byli obecni, nikogo już nie brakowało.

Tia · 18-04-2015 00:12

Neil się obudził, wstał i rozciągnął. Tia chwile była zla, ze źródło ciepła sobie poszło. W końcu tez wstała i zaczeła rozciągać zaspane mięśnie.

Velrian · 18-04-2015 00:17

Fenir zaczal biegac wokul raivi ludikujac zdobyc smakolyk przy czym radosniepowarkiwal.vel podszedl do arliama i spytal -jaki plan na dzis?

Tia · 18-04-2015 00:17

// ja muszę kończyć ... [dblpt]( dobranoc i kolorowych ;P

Vayae · 18-04-2015 00:24

//Dobranoc!
W końcu Raiva rzuciła przysmakiem przed siebie, by Fenir mógł go złapać.
-Dotrzeć na miejsce, rozejrzeć się po okolicy i robić stały obóz. Nic więcej, o ile coś nas nie zaskoczy.

Velrian · 18-04-2015 00:26

Yhym-odpowiedzial vel-velrian przygladal sie raivi i skomentowal-ona naprawde lubi wwilki

Vayae · 18-04-2015 00:31

-Tak, ciekawe dlaczego - rzucił - O co chodzi z Tią, co? - spytał, tak cicho, by tylko wyczulony teraz na dźwięki Vel mógł go usłyszeć.
Raiva zostawiła już Fenira w spokoju i wychylała się teraz przez burtę, obserwując niekończące się, żółte łąki. Gdzieniegdzie widać było jakieś drobne zwierzęta, ledwo wychylające znad trawy nosy.

Velrian · 18-04-2015 00:39

A co ma z nia byc?-velrianowo oczy zmienily sie na zielony

Vayae · 18-04-2015 00:46

-Denerwujesz się, kiedy jest z Neilem. Wiem, że go nie tolerujesz, ale martwi mnie to - podrapał się z tyłu głowy
Necus wzbił się w powietrze i został natychmiast trochę w tyle za statkiem. Zanurkował w wodę i gdy wrócił na pokład, w szponach trzymał sporego łososia, za którego pożeranie natychmiast się zabrał.

Velrian · 18-04-2015 00:49

Co dokladnie cie martwi???-spytal z nutka zlosci w glosie

Vayae · 18-04-2015 00:51

-Że wydajesz się chorobliwie zazdrosny - westchnął ciężko - Zrozum to jakkolwiek chcesz. Przez to stajesz się jeszcze bardziej nerwowy niż zwykle.

Velrian · 18-04-2015 00:53

co?!-powiedzial to glosniej niz chcial-czy ty sugerujesz ze jestem zazdrosny p uczennice?

Vayae · 18-04-2015 01:00

-Nie, zupełnie nie to miałem na myśli - Liam cofnął się gwałtownie, zaskoczony - Zazdrosny o nią jako o twoją uczennicę - poprawił się - Ale skoro o tym wspomniałeś... To nie wiem, które z tego jest bliższe prawdy.

Velrian · 18-04-2015 01:04

Arliam-jego oczy zaplonely i ledwo sie powtsymywal od wybuchu-Przekraczasz pewne granice...i skad ci sie wziely w ogole takie przypuszczenia?!-byl wsxiekly ale starl sie zachowuwac cocho

Vayae · 18-04-2015 01:10

-Przepraszam, Vel, jeśli ciebie uraziłem. Po prostu martwię się zarówno o ciebie jak i o nią. Wiem, że to może się źle skończyć i wolałbym tego uniknąć.
Nie wydawał się wściekły ani obrażony na Vela, ale jego reakcje był zbyt gwałtowne, przez co nabierał pewności, że jedno z jego podejrzeń może być słuszne.

Velrian · 18-04-2015 01:12

Velrian oparl sie o barrierke i patrzyl ns ludzi na pokladie i ns wode.przy okazji musial sobie wszystko ulozyc w glowie

Vayae · 18-04-2015 01:22

Arliam załamał tylko ręce. Liczył na to, że się mylił. Popatrzył w niebo, w tej okolicy zupełnie pozbawione chmur, i skupił się na obmyślaniu planu na następne kilka dni. Necus w tym czasie dokazywał na pokładzie, próbując schwytać jakiegoś niebywale odważnego, brązowego ptaka, który usiadł na deskach przed nim i teraz uciekał, odfruwając na niezbyt dużą wysokość.
Raiva spojrzała na Vela z niepokojem, ale nie chciała już pytać, co się stało. Wciąż podziwiała widoki.
-Jak można żyć na takim pustkowiu? - spytała w końcu

Varlan

#1 17-04-2015 23:39

VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#2 17-04-2015 23:48

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#3 17-04-2015 23:48

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#4 17-04-2015 23:57

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#5 17-04-2015 23:59

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#6 18-04-2015 00:02

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#7 18-04-2015 00:03

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#8 18-04-2015 00:05

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#9 18-04-2015 00:11

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#10 18-04-2015 00:12

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#11 18-04-2015 00:17

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#12 18-04-2015 00:17

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#13 18-04-2015 00:24

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#14 18-04-2015 00:26

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#15 18-04-2015 00:31

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#16 18-04-2015 00:39

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#17 18-04-2015 00:46

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#18 18-04-2015 00:49

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#19 18-04-2015 00:51

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#20 18-04-2015 00:53

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#21 18-04-2015 01:00

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#22 18-04-2015 01:04

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#23 18-04-2015 01:10

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#24 18-04-2015 01:12

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#25 18-04-2015 01:22

Odp: VII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka