VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Tia · 23-04-2015 18:26

- cholera...- powiedziała do siebie. Tia wiedziała ze nie da rady przenieść Fenira. Był za wielki. Zanim wezwie telepatycznie Leo i zanim pomoc przyjdzie będzie za późno. Skupiła się jej myśli gotowaly jej w głowie. Zamknęła oczy i zamiast zobaczyć ciemność zobaczyła fiolet. Istota nie zerwała jeszcze kontaktu. Chciała pomoc. Tia otworzyła oczy. Z jej rąk wydobywała się fioletowa mgła. Przylozyla je do Fenira. - będzie mnie to wiele kosztowac- mruknela. Wysłała wiadomość Leo zeby przygotował Raive i sprzęt do oparzenia ran. Fenir zaczął znikać, zmieniając się w fioletowy proszek, który z wiatrem ulatywal w stronę obozu. Gdy Fenir cały zniknął Tia opadła bez sił na ściółkę i straciła przytomność.
Leo wparrywal się w las. Z pomiędzy drzew na polanę wleciala fioletowa mgła i zaczeła tworzyć jakiś kształt. Po chwili uformował się z niej leżący wilk. Fenir zaczął się materializowac w obozie.

Velrian · 23-04-2015 18:34

Velrian gdy zobaczyl zmasakrowanego Fenira podbiegl do niego i nie potrafil w to uwierzyc

Tia · 23-04-2015 18:40

Leo zauważył w pysku Fenira różę. Wyjął ją. Była to róża którą Tia dostała od Averona. Tia wygrawerowala na niej nożem "ratujcie go, mną się nie martwcie."

Velrian · 23-04-2015 18:47

Velrian byl zbyt przejety sytuacja Fenira aby zobaczyc roze

Storykeaper · 23-04-2015 19:25

Ocknął się po jakimś czasie

Vayae · 23-04-2015 19:59

Raiva również zauważyła wilka. Jej włosy zaczęły się unosić a oczy emanować czystym, zielonym światłem.
-Fenir! - krzyknęła, biegnąc do niego - Kto ci to zrobił?! - spytała zaraz potem, a jej głos zaczął się zmieniać. Znów nie miała pojęcia, co robi, ale jej moc wiedziała. Położyła dłonie na wilku, cicho szpecąc jakąś klątwę. Mgła zaczęła otaczać zwierzę i Raivę wraz z nim, a jej głos narastał, wznosząc się i opadając, w upiornym, straszliwym rytmie.

Velrian · 23-04-2015 20:03

Velrian przerazony patrzal sie na ta scene nie wiedzac czy pozwolic kontynuować rzucanie magii Raivi czy zostawic i obserwowac i liczyc na umiejetnosci Raivi i lut szczescia

Storykeaper · 23-04-2015 20:04

Przebrał się w świerzą szatę zabrał rzeczy i wyszedł z domku lekko promieniejąc wewnętrznym światłem. Wreszcie pożądanie wypoczął po raz pierwszy od wielu dni i był w pełni sił

Vayae · 23-04-2015 20:15

Raiva nie przerywała inkantacji. Unosiła teraz ręce w górę, a mgła stawała się coraz gęstsza i emanowała coraz większą mocą. Słowa były wymawiane w obcym, pradawnym języku, brzmiały jak przekleństwa wymierzane w wilka. Raiva cała drżała i było to widać pomimo otaczających jej kłębów dymu. W końcu krzyknęła, a mgła natychmiast cofnęła się do niej.
-Przepraszam... - wyszeptała cicho w stronę Fenira - Nic innego nie mogłam zrobić...
Wilk wyglądał... Inaczej. Był większy, bardziej czarny. Jego sierść stała się gęstsza, a ślepia potwornie żółte. Nie miał też już jednej pary skrzydeł, a trzy. Prawie w niczym nie przypominał stworzenia, którym był przedtem. Ale był uzdrowiony. Raiva opadła na kolana, wyczerpana. Ciężko dyszała, patrząc na Fenira.
-Przepraszam... Przepraszam... - powtarzała w kółko

Przy domku stał całkiem spory, rudy lis. Spojrzał na barda z konsternacją i natychmiast zawrócił, biegnąc w przeciwną stronę. Jego trzy długie ogony zamiatały pylistą ziemię.

Velrian · 23-04-2015 20:24

Velrian nie widzac jeszcze efektu powiedzial do Raivi-Spokojnie zrobila.....-w tym momecie zobaczyl Fenira...A wlasciwie kogos innego niz Fenira. Stal przed nim i nic nie potrafil z siebie wykrztusic.Nie czul zlosci do Raivi ale to co zobaczyl przeroslo jego oczekiwania

▼Ukryta wiadomość

Storykeaper · 23-04-2015 20:30

Patrzy za lisem, wzbudził jego ciekawość ale widząc że się od niego odwrócił powiedział w Mowie sław podziękowania i błogosławieństwa dla rozbijającej się osady i ruszył drogą w kierunku wulkanu

Vayae · 23-04-2015 20:32

Raiva odczołgała się kawałek, by nie przeszkodzić Velowi. Pomimo wyczerpania teraz poczuła, że ogarnia ją jakieś nowe uczucie. Z pewnym strachem uświadomiła sobie, co zrobiła.
-Vel... Ja go przeklęłam - oznajmiła - Zamieniłam w potwora, bo tylko tak mogłam go... - próbowała się tłumaczyć, kryjąc ponownie twarz w dłoniach.

Storykeaper · 23-04-2015 20:34

( wychodzi z wulkanu wcześniej zwiedzając jaskinie *)

Vayae · 23-04-2015 20:35

Lis obserwował barda uważnie z pewnej odległości. Machnął niespokojnie jednym z trzech ogonów. Starał się, by nikt go nie dostrzegł.

Storykeaper · 23-04-2015 20:38

Przywołał magiczne światło by lepiej przyglądać sie jaskiniom szukając jakiś śladów czegokolwiek

Vayae · 23-04-2015 20:40

-Hej - Res chwycił nagle barda za ramię - A ty gdzie się wybierasz? - spytał. Jego różnokolorowe oczy świeciły teraz po kociemu w magicznym świetle Nerilla. Lis odwrócił się do nich tyłem i znów gdzieś zniknął.

Velrian · 23-04-2015 20:41

Fenir?-spytal nadal niepewny czy to jest ten sam Fenir tylko ze pod inna "postacia".-wow jak wygladam?-spytal Fenir jak gdyby nigdy nic. Velrianowi uronila sie nawet lza wiedzac ze to dalej ten sam zwierzak i rzucil sie na niego i powiedzial do Raivi-Dziekuje...-glosem pelnym szczescia

Vayae · 23-04-2015 20:42

Raiva spuściła tylko głowę. Czuła się nieswojo, i to bardzo. Moc, której użyła była zła. Więc dlaczego udało jej się uratować Fenira? Nie potrafiła tego pojąć.

Storykeaper · 23-04-2015 20:44

Przed siebie - powiedział spokojnie i prosto z mostu

Vayae · 23-04-2015 20:51

-Ach, przed siebie - odparł. Miał zacrypnięty głos i widać było, że jest na kacu - Potowarzyszę ci w takim razie - uznał z podłym wyszczerzem

Tia · 23-04-2015 20:52

Leo i Neil stali i tylko patrzyli. Najważniejsze ze przeżył. Leo próbował namierzyć Tie, ale bue znalazł jej umysłu. Domyślał się ze musiała zemdlec.

Storykeaper · 23-04-2015 20:56

Jak chcesz... Jesteś pewien że chcesz ich opuścić?

Vayae · 23-04-2015 20:59

-Opuścić? Nie. Pozwiedzać owszem - ogłosił. Jego uszy nagle odwróciły się do tyłu.
-Ktoś tu jest. Śledzi nas - powiedział szeptem

Storykeaper · 23-04-2015 21:08

Noi? Idź wytrzeźwiej do obozowiska

Vayae · 23-04-2015 21:20

Syknął.
-Mówię poważnie. Ktoś za nami idzie.
Wystawił ostre pazury i machnął niespokojnie kocim ogonem

Varlan

#26 23-04-2015 18:26

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#27 23-04-2015 18:34

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#28 23-04-2015 18:40

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#29 23-04-2015 18:47

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#30 23-04-2015 19:25

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#31 23-04-2015 19:59

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#32 23-04-2015 20:03

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#33 23-04-2015 20:04

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#34 23-04-2015 20:15

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#35 23-04-2015 20:24

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#36 23-04-2015 20:30

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#37 23-04-2015 20:32

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#38 23-04-2015 20:34

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#39 23-04-2015 20:35

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#40 23-04-2015 20:38

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#41 23-04-2015 20:40

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#42 23-04-2015 20:41

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#43 23-04-2015 20:42

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#44 23-04-2015 20:44

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#45 23-04-2015 20:51

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#46 23-04-2015 20:52

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#47 23-04-2015 20:56

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#48 23-04-2015 20:59

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#49 23-04-2015 21:08

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#50 23-04-2015 21:20

Odp: VIII dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka