VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Tia · 17-04-2015 17:17

Tia i Neil wyczuli ze cos się dzieje i popedzili miedzy drzewami w stronę obozu. Wyskoczył i spomiędzy drzew jako dwa wilki. Tia prawie dwumetrowa szara wilczyca i niewiele mniejszy Neil, jako czarny wilk. Gdy zobaczyli monstrum stanęli jak wryci.

Vayae · 17-04-2015 18:00

//Um, sorki za nieobecność. Byłam... zajęta
Potwór zasyczał gniewnie i machnął zakończonym wachlarzem ogonem.
-Wspominaliście o otrutej rzece - powiedział - Skoro jest to dla was problem to być może mówisz prawdę. A jeśli nie jesteście w stanie opuścić tego miejsca sami, to mogę wam w tym pomóc. Ale nigdy więcej nie zakłócajcie mojego spokoju - powiedziała istota.

Velrian · 17-04-2015 18:02

Znasz jakies dogodne miejsce do zycia?-spytal

Vayae · 17-04-2015 18:11

-Dla kogoś takiego jak wy? - prychnął
-Vel, na razie zatrzymamy się przy wodospadach. Powinno wystarczyc...
Istota spojrzała na nich.
-Chcecie zamieszkać w Vol'Zuragh? - spytał - Przeniosę was tam. Dam wam łódź i zapewnię bezpieczną podróż. Tylko po to, byście się stąd jak najszybciej ulotnili.

Tia · 17-04-2015 18:15

Tia podeszła do Vela i Liama. Jej ciekawość jak zwykle nie wytrzymała. - kto to jest?- spytała szeptem zmieniając postać. Neil został trochę z tyłu, był nadal czujny. Nie ufał potworowi z jeziora.

Vayae · 17-04-2015 18:21

-Nie wiem, Tia - odpowiedział również szeptem Liam - Ale mam podejrzenia... Lepiej go w każdym razie nie wkurzać i posłuchać...
-Dobrze - powiedział już głośniej - Daj nam pół godziny i łódź, a my w tym czasie stąd znikniemy.
Potwór pokiwał głową na znak, że się zgadza. Cofnął się do wody i zanurzył w niej, a jezioro natychmiast stało się tak samo spokojne jak przedtem. Ludzie zaczęli szpetać między sobą, nie wiedząc, co o tym wszystkim myśleć.

Velrian · 17-04-2015 18:21

Nie dokonca wiem-powiedzial to Tii -Pasuje ci to-spytal Arliama

Tia · 17-04-2015 18:23

Tia wycofała się. Właściwie nie miała jakiegoś większego ekwipunku. Pomogła więc innym spiskować rzeczy.

Vayae · 17-04-2015 18:29

-Więc postanowione - ogłosił tylko Liam - Pakujemy się, wszyscy. I ruszamy w stronę rzeki. Im sybciej tym lepiej.
Raiva podeszła do nich.
-To był Riziagh, prawda? - spytała - Bóg mórz i oceanów?

Velrian · 17-04-2015 18:35

Nie wiem...Byc moze-odpowiedzail Raivi

Vayae · 17-04-2015 18:48

Skinęła głową, rozumiejąc jego niepewność. Odeszła, by pomóc wszystkim się uszykować. Arliam pilnował porządku, czasem niosąc za innych ciężkie rzeczy.

Velrian · 17-04-2015 18:52

Velrian nieufny obserwowal wode czy nie wykazuje zbyt duzej aktywnosci ktora moglaby wskazywac ze potwor cos szykuje

Vayae · 17-04-2015 19:07

Wkrótce byli gotowi, by ruszyć. Co prawda w większości zaspani lub wyczerpani, ale gotowi.
-Rzeka jest kawałek stąd - powiedziała Raiva - Widzę, Liam, że jesteś naprawdę zmęczony. Zaprowadzę ich - obiecała. Arliam, niechętnie ale się z nią zgodził. Wszedłna grzbiet jednego z tegeranów i zasnął. Raiva teraz szła na czele pochodu, pomimo mroku świetnie odnajdując drogę

Velrian · 17-04-2015 19:18

Velrian zniknal gdzies w ruchu i prawdopodobnie tez zasnal

Tia · 17-04-2015 19:53

Tia wzięła swoją torbę. Tez była padnieta. Mimo ze wiedziała ze zmiennoksztalni strasznie wolno się meczą dalej ich za toppodziwiała. Neil zmienił się w konia. Nie był to koń o pięknej delikatnej budowie, jakie widuje się w królewskich stajniach. Był dobrze zbudowany i emanowal wręcz siłą. Tia wsiadła bez zastanowienia. - Jeśli ktoś jeszcze jest zmęczony to spokojnie Neil da rade ponieść kilka osób.- zaproponowała.

Vayae · 17-04-2015 20:10

Raiva obejrzała się i uśmiechnęła tylko
-Ja podziękuję - powiedziała. Rzekę było już widać i słychać w oddali. Księżyc był prawie w centrum nieboskłonu, niedługo miała wybić północ.

Velrian · 17-04-2015 20:16

Velrian wyszedl na przod i zaczal ogladac nowe tereny

Vayae · 17-04-2015 20:39

-Faktycznie przysłał statek - zauważyła dziewczyna. W dali widać było cień na szerokiej rzece, wyglądający jak nic innego niż statek. Widać potwó, niezależnie od tego, czy był bogiem czy nie, dotrzymał słowa. Wszyscy uradowani nabrali tempa, zbliżając się do brzegu rzeki.

Velrian · 17-04-2015 20:41

Velrian rowniez podazyl za tlumem aczkolwiek bacznie obserwowal statek i to co sie na nim dzieje

Tia · 17-04-2015 20:55

Tia zasnęła na chwile na grzbiecie Neila. Leo podjechał do nich i ją obudził. - juz na miejscu?- spytała przecierajac oczy.
- tak, spójrz- powiedział do niej Leo.

Vayae · 17-04-2015 22:04

Statek był całkiem spory i wyglądał na niedawno używany. Liam wezwał Necusa, który poleciał i sprawdził z powietrza pokład. Nikogo ani niczego na nim nie było.
-Powinniśmy się cieszyć, że nie kłamał - powiedział w końcu Arliam, pomagając przenieść rzeczy na ich nowy środek transportu - Nie sądziłem, że potwory jak on mogą po prostu przywołać statek.
Raiva spuściła znowu wzrok, wyraźnie coś ukrywając.

Velrian · 17-04-2015 22:07

Velrian wylapal reakcje Raivi i spytal-Jezeli wiesz cos o tym to lepiej powiedz to teraz-powiedzial przyjaznym tonem

Vayae · 17-04-2015 22:10

-Tym statkiem płynęli ci, którzy ścigali sektę - powiedziała tylko, odwracając wzrok - Oni wszyscy nie żyją, czuję to. Dlaczego ja czuję śmierć? - spytała teraz sama siebie - Dlaczego wiem, że nie żyją?
Była naprawdę przestraszona i załamana. Nie rozumiała, co się dzieje.

Tia · 17-04-2015 22:12

Tia zeskoczyla z konia, a ten zmienił się z powrotem w Neila. Wziął jej i swoje rzeczy i ruszył w stronę statku. Tia i Leo poszli za nim.

Vayae · 17-04-2015 22:15

Arliam spojrzał na Tię z zaciekawieniem.
-Wie ktoś z was coś na temat sterowania okrętem? Chociaż właściwie nie wiem nawet, czy mogę tak nazwać coś, co płynie rzeką... Totalnie nie mam o tym pojęcia - liczył tylko, że to nie Neil przejmie stery, zdecydowanie podzielał niechęć Vela wobec niego.

Varlan

#651 17-04-2015 17:17

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#652 17-04-2015 18:00

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#653 17-04-2015 18:02

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#654 17-04-2015 18:11

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#655 17-04-2015 18:15

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#656 17-04-2015 18:21

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#657 17-04-2015 18:21

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#658 17-04-2015 18:23

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#659 17-04-2015 18:29

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#660 17-04-2015 18:35

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#661 17-04-2015 18:48

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#662 17-04-2015 18:52

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#663 17-04-2015 19:07

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#664 17-04-2015 19:18

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#665 17-04-2015 19:53

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#666 17-04-2015 20:10

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#667 17-04-2015 20:16

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#668 17-04-2015 20:39

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#669 17-04-2015 20:41

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#670 17-04-2015 20:55

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#671 17-04-2015 22:04

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#672 17-04-2015 22:07

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#673 17-04-2015 22:10

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#674 17-04-2015 22:12

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#675 17-04-2015 22:15

Odp: VI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka