XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Velrian · 04-06-2015 15:41

Velrian wkoncu sie obudzil.Wstal i rozprostowal swoje obolale miesnie poczym wyszedl na zewnatrz

Wiadomość dodana po 01 min 03 s:
Vivi gdy zostala poglaskana slodko zamiauczala i podniosla lape tak jakby chciala sie przywitac

Vayae · 04-06-2015 15:45

-Tak, tak - mruknął tylko pod nosem. Nie przepadał za dziećmi, uważał je za zbędny balast - Możemy już iść? - rzucił, kierując się już z powrotem w stronę obozu. Z kolejnego polowania nici. Westchnął smutno.

Nisho · 04-06-2015 15:55

Uścisnął leciutko łapkę Vivi z uśmiechem, już się nie bał co było dla niego wielkim plusem.
-O-Oczywiście...! - odparł i ruszył za nim w stronę, w którą podążał.

Velrian · 04-06-2015 15:57

Vivi wspiela sie po chlopcu i usiadla mu na ramieniu.

Lawie · 04-06-2015 16:03

Elrani podbiegła do Raivy.
- Nareszcie cię znalazłam. - powiedziała - Bierzemy się do roboty? Chcę już się pozbyć tego świństwa

Nisho · 04-06-2015 16:04

Spojrzał z uśmiechem na Vivi. Znowu pogłaskał kota po głowie idąc za Res'em.

Vayae · 07-06-2015 19:44

Res szedł szybko, nie oglądając się za siebie. Mruczał coś pod nosem, niezbyt zadowolony z tego, że akurat on miał pecha znaleźć jakieś dziwne dziecko. No i nie potrafił sobie przypomnieć, gdzie już widział obrożę podobną do tej, którą nosił chłopiec. Tak czy siak do obozu został całkiem krótki odcinek drogi.

Odrobinę wystraszyła się słysząc za sobą głos elfki.
-Tak, oczywiście. Gdy tylko dowiem się jak. Musimy najpierw poćwiczyć. I to lepiej na czymś, co nie jest tobą. Widziałam, co potrafi zrobić moja moc - westchnęła/

Nisho · 07-06-2015 21:07

Starał sie za nim nadążyć. Nie miał okazji iść w tak szybkim tępię, więc szybko się męczył.
- P-Poczekaj chwilkę! - powiedział będąc z około 5 metrów dalej od niego. Troche się zmęczył.

Vayae · 07-06-2015 21:16

Machnął kocim ogonem z irytacją i odwrócił się do chłopca, patrząc na niego z niechęcią i postukując palcami o kawałek ćwiekowanej zbroi na biodrach. Wolałby już wrócić do roboty, a najlepiej w ogóle się schlać i mieć wszystko gdzieś.

Nisho · 07-06-2015 21:28

Stanął obok niego wzdychając.
-sz-szybko chodzisz...!- odparł i sie wyprostował - Daleko jeszcze?

Vayae · 07-06-2015 21:30

-Kawałek - wskazał na obóz, od którego dzieliło ich kilkadziesiąt zaledwie metrów. Co prawda czekała ich jeszcze droga w dół po stromiźnie, ale dla khajita nie był to najmniejszy problem, a dzieckiem się nie przejmował.
-Jestem ciekaw, czy Vel w ogóle cię przyjmie. Tu podobno ma być wojna.

Nisho · 07-06-2015 21:33

-Vel? Kto to? - spytał spoglądając w niebo i później znowu na niego. Poprawił obrożę na szyi bo go troche przydusiła minimalnie.

Vayae · 07-06-2015 21:40

-Vel to obecny przywódca obozu. On decyduje o większości spraw. Nie chciałbym powiedzieć, że jest burakiem, ale... No, miewa lepsze i gorsze dni. Zazwyczaj gorsze.
Przed nimi była przepaść, ogromny, okrągły otwór w porośniętej trawą ziemi - pozostałość po zapadniętym wulkanie - z którego brzegów spływało kilka wodospadów. Jakimś cudem owo wgłębienie nie zapełniało się jednak wodą. Tylko ten teren w całej okolicy był zielony, w każdym innym miejscy na horyzoncie królowała żółć i brąz.

Nisho · 07-06-2015 21:44

-R-Rozumiem...- spojrzal w przepaść i aż otworzył ze zdziwienia usta. - wow... A-a co mam zrobić bym jednak mógł zostac w obozie? - spytał ciągle patrząc w przepaść.

Velrian · 07-06-2015 21:47

//wowoow sorry nie zauwazylem ze piszecie [dblpt]D
Velrian wrocil najedzony do swojej chaty i popatrzyl kpiaco na Fenira-Tylko nie zawal tego lozka bo nowego sobie juz nie zalatwie-Fenir nic nie odpowiedzial...

Vayae · 07-06-2015 21:49

-Ja się na tym nie znam. Mnie nie wyrzucił, bo wziąłem zlecenie na takiego jednego skurwiela, który tak się składa Velowi również nadepnął na odcisk. I to tak dosyć ostro. A jak to się mówi "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem", nie? - wyszczerzył się, mając totalnie gdzieś przerażenie Jeremiego. W chwilę potem poprawił skórzaną torbę na plecach i jak gdyby nigdy nic zaczął schodzić w dół. Szybko i sprawnie.

Nisho · 07-06-2015 21:52

-R-Rozumiem...- kiedy zauważył z jaką łatwością zaczął schodzić, jedyne co na jego twarzy było widać to podziw. Zaczął myśleć jak sam ma zejść i patrzy na ruchy Res'a. Powoli starał się naśladować jego ruchy jednak nie dosłownie .

Velrian · 07-06-2015 21:53

Vivi chcac wyprzedzic Res'a i nowo poznanego kolege (bo tak vivi zaczela postrzegac Jeremy'ego) zaczela uzywac magii i czasem latala lub poprostu przeskakiwala z galezi na galaz

Nisho · 07-06-2015 21:57

Spojrzał na Vivi i sobie przypomniał, że jest zmiennokształtnym! Uśmiechnął się i podskakując zmienił się w kruka i podążył za Vivi.

Vayae · 07-06-2015 22:00

W pewnym momencie Res stanął na dość niepewnym kamieniu, który zaczął się przechylać.
-Łołołołołołołołoło! - odrobinę spanikował, łapiąc równowagę głównie dzięki swemu ogonowi.
-Żyjesz tam na górze? - rzucił do chłopca, na którego nie musiał patrzeć by wiedzieć, gdzie się znajduje. Obserwował natomiast Vivi, która wciąż dość mocno go zaskakiwała.

Nisho · 07-06-2015 22:04

Leciał równo za Vivi ciągle w formie kruka. Spojrzał na chwilę do tylu na Res'a i kiwnął głową niewidocznie.

Lawie · 07-06-2015 22:07

- Poćwiczymy? - spytała się trochę zdziwiona - na czym?

Velrian · 07-06-2015 22:08

Vivi wyprostowala lapke co przewaznie robila do kogos kogo lubi lub w formie przywitania.Mimo iz byla mala i nie pozorna czasem zachowywala sie strasznie dziwnie

Vayae · 07-06-2015 22:15

Khajit przyspieszył nieco i w końcu dostał się na płaski, pewny grunt. Otrzepał tylko odzienie i spojrzał na Jeremiego.
-Zmiennokształtny, co? - wyszczerzył się - Też bym chciał tak umieć. Cóż, wierz mi, jakoś wolę ciebie w tej formie - uznał, idąć już w stronę chaty Vela

-Jeszcze nie wiem... Musiałabym najpierw rzucić na coś klątwę, którą spróbowałabym zdjąć. Ale nie chcę robić krzywdy niewinnym zwie... - nagle ją olśniło. Chwyciła jakiś losowy kamień i kilkoma słowami w innym języku przeklęła go. Odłożyła go zaraz potem.
-Ilekroć dotkniesz tego kamienia, tylekroć będzie się on trząsł - przetłumaczyło pokrótce, wzruszając ramionami - Sprawdź, czy działa. Dotknij.

Velrian · 07-06-2015 22:19

Vivi wleciala do domu Velriana i polozyla sie na glowie Fenira
-Co ty taka wesola Viv ?-spojrzal na nia a potem zza okno-Czemu Res juz wrocil...-Ciezko powiedziec czy mowil do siebie czy do Vivi

Varlan

#26 04-06-2015 15:41

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#27 04-06-2015 15:45

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#28 04-06-2015 15:55

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#29 04-06-2015 15:57

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#30 04-06-2015 16:03

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#31 04-06-2015 16:04

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#32 07-06-2015 19:44

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#33 07-06-2015 21:07

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#34 07-06-2015 21:16

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#35 07-06-2015 21:28

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#36 07-06-2015 21:30

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#37 07-06-2015 21:33

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#38 07-06-2015 21:40

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#39 07-06-2015 21:44

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#40 07-06-2015 21:47

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#41 07-06-2015 21:49

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#42 07-06-2015 21:52

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#43 07-06-2015 21:53

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#44 07-06-2015 21:57

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#45 07-06-2015 22:00

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#46 07-06-2015 22:04

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#47 07-06-2015 22:07

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#48 07-06-2015 22:08

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#49 07-06-2015 22:15

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

#50 07-06-2015 22:19

Odp: XI dzień miesiąca Khavagh, 112 roku od Zwycięstwa Rishthara

Stopka